Podczas uroczystości, oficjalnych wizyt i spotkań dyplomatycznych, na palcu księcia Williama trudno odnaleźć obrączkę. Dlaczego unika jej zakładania?
Najsłynniejsza książęca para wczoraj przyleciała do Polski. Spotkała się z polską parą prezydencką, przedstawicielami lokalnych firm oraz wzięła udział w uroczystości z okazji urodzin królowej Elżbiety II, zorganizowanej przez Ambasadę Brytyjską. O ile w Warszawie księżna Kate zachwyciła wszystkich wieczorową sukienką, zaprojektowaną przez polkę – Małgorzatę Baczyńską, o tyle książę William znów nie miał na palcu obrączki. Dlaczego?
Książę William bez obrączki. Skąd to się wzięło?
Następca brytyjskiego tronu od momentu ślubu unika ubierania tej, jakże ważnej biżuterii. Nie założył jej ani razu przez 6 lat (ślub został zorganizowany w 2011 roku)! Nawet w momencie zaślubin nie nastąpiła tradycyjna wymiana obrączek. Dziwne?
Przed zaślubinami książę William podkreślił, że jest to jego osobisty wybór. William nie jest wielbicielem biżuterii, stąd brak obrączki na palcu. Ile w tym prawdy? W końcu zegarek jest na ręku, a to przecież bardzo ważny element męskiej biżuterii.
Osobiste wybory to inna kwestia. Można nie lubić noszenia biżuterii na palcach, szczególnie gdy w grę wchodzi męskie przeświadczenie. Jednak o braku noszenia ślubnych obrączek prawi królewska etykieta.
Dla męskich członków brytyjskiej rodziny królewskiej noszenie jakiejkolwiek biżuterii nie jest stosowne. Oczywiście dopuszcza się obecnie zegarki czy sygnety z herbami rodowymi. Ta tradycja trwa od dawna i wynikła z przekonania brytyjskiej klasy wyższej, że biżuteria nie jest dla panów z wyższych sfer. Co na to książę Karol, ojciec Williama, który akurat nosi obrączkę? W każdym razie, oprócz Karola, wszyscy męscy przedstawiciele rodu królewskiego nie noszą tego typu biżuterii.
Z pewnością księżna Kate musi tolerować dworską etykietę i nie ma za złe swojemu mężowi, przyszłemu królowi, brak obrączki na palcu serdecznym. W końcu tradycja to tradycja.
A co Wy o tym sądzicie?
Zdjęcie główne: 123RF
