Gadżety Mężczyzna

Koniec formatu mp3, co to oznacza?

Share On Facebook

Jakiś czas temu pojawiła się informacja, że format MP3 przestanie być licencjonowany. Co to oznacza dla muzyki i konsumentów i czy to rzeczywiście jego koniec?

W połowie maja Instytut Fraunhofer-Gesellschaft poinformował opinię publiczną, że w kwietniu wygasł ostatni patent chroniący format MP3 w Stanach Zjednoczonych. Co ciekawe w Europie przestał on być licencjonowany już w 2012 roku. Czy popularna empetrójka rzeczywiście umarła?

MP3 to krok milowy w dziejach odtwarzania muzyki i sposobie kompresji plików dźwiękowych. Dzięki niemu mogliśmy słuchać ulubionej muzyki na przenośnych odtwarzaczach, choć jakość na początku była marna, liczyła się wielkość pliku. W tym samym czasie triumfował nieodżałowany Winamp, dzięki któremu mogła zaistnieć nie jedna impreza w domu czy akademiku. To również dobre czasy dla piratów, którzy chętnie dzielili się plikami w sieci. Nowa płyta Metalliki? Nie trzeba było iść do sklepu, aby przesłuchać najnowszego longplay’a, wystarczyło wpisać w sieć zapytanie i „pożyczyć” pliki z torrentów.

Format MP3 nadal funkcjonuje

Konsumenci są przeświadczeni, że w momencie zaprzestania licencjonowania formatu MP3 przestaną funkcjonować urządzenia, na których można odsłuchać empetrójek, a ich sprzedaż drastycznie spadnie. Nic bardziej mylnego. Obecnie będzie można korzystać z rozwiązań formatu MP3 bez naruszania patentów.

Format mp3 nie zniknie
Czy słuchanie z tradycyjnych mp3 przejdzie do lamusa? (fot. Ivan Kruk / 123RF)

Muzyka w formacie MP3 nagle nie przestanie działać. Jeszcze wielu konsumentów będzie wybierać ten format. Mimo, że już oficjalnie nie jest wspierany przez Instytut, MP3 tak szybko nie zniknie. W momencie wygaśnięcia licencjonowania format stał się bowiem otwartym oprogramowaniem (open source), dzięki czemu będzie go można rozwijać indywidualnie. Co z tego wyniknie pewnie pokaże czas.

Przede wszystkim lepsza jakość dźwięku

MP3 wg Instytutu przestało być rozwojowe. Wiąże się to z powstaniem i ewolucją innych standardów muzycznych, jak chociażby AAC, które zostało spopularyzowane przez Apple w swoich produktach. AAC to lepsza jakość dźwięku przy mniejszej stracie danych. Kolejnym powodem wyparcia MP3 z obiegu są coraz popularniejsze usługi streamingowe. Takie serwisy jak Tidal, Deezer czy Spotify przejęło rolę muzycznych bibliotek z często bezstratnymi formatami dźwięku (Tidal). To właśnie jakość liczy się obecnie wśród konsumentów. Pod tym względem MP3 przestało być konkurencyjne.

Wydaje się jednak, że w momencie powolnego odejścia MP3 do lamusa, na horyzoncie bardzo dobrze funkcjonują jego godni następcy. Lepsze zawsze przecież wypiera gorsze, mniej wartościowe. Zaczyna się więc kolejny etap w świecie muzyki i sposób w jakim będziemy ją odbierać osobiście.

Zdjęcie główne:  warrengoldswain / 123RF