maski w płachcie Holika Holika
HOT Kobieta Konkursy i Testy Pięlegnacja Testy

Maski w płachcie Holika Holika. Czy to działa? [TEST]

Share On Facebook

Koreańska pielęgnacja na dobre zagościła już w sercach fanek kosmetycznych nowości, a charakterystyczne maski to pielęgnacyjny must have! O co tyle szumu? Bestsellerowe maski w płachcie Holika Holika testują dla Was nasze redaktorki.

MASKA W PŁACHCIE HOLIKA HOLIKA

KLAUDIA – TESTUJE MASKĘ AFTER HARD STUDY MASK SHEET:

Opakowanie łatwo się otwiera. Obawiałam się, że będzie trudno wyjąć z niego maskę, jednak nie sprawiło to najmniejszego problemu, materiał pozostał nieuszkodzony. Sama aplikacja jest prosta, dużo prostsza niż w przypadku tradycyjnych masek, które trzeba rozsmarowywać na twarzy, tę wystarczy na niej dokładnie położyć i przyklepać. Trzyma się na skórze bardzo dobrze. Jednak przez cały czas ją czuć, raczej po aplikacji nie powinno się wykonywać żadnych obowiązków domowych, tylko odczekać spokojnie 15-20 minut do jej zdjęcia.

Powoduje uczucie przyjemnego chłodu przez cały czas, gdy znajduje się na twarzy. Materiał, z którego jest zrobiona jest pokryty dość tłustym w dotyku preparatem. Zapach jest bardzo delikatny, przyjemny, przypomina coś owocowego. Ściągnięcie maseczki było tak samo łatwe jak jej aplikacja. Na skórze pozostał preparat, który delikatnie w nią wklepałam. Po chwili się wchłonął, jednak twarz w dotyku była lekko klejąca, co ustąpiło po kilku minutach. Dzięki temu produktowi skóra stała się odświeżona i bardziej nawilżona, ale czy oczyszczona? Raczej nie. Nie sądzę, aby ta maska stała się moim must have, jednak na pewno jest miłym urozmaiceniem codziennej pielęgnacji.

AGNIESZKA TESTUJE – MASKĘ AFTER LEPORTS MASK SHEET:

mASKI W pŁACHCIE HOLIKA HOLIKA

Pastelowe opakowanie od razu przyciąga uwagę – gadżeciary będą zachwycone!  Maska zawiera ekstrakt z aloesu, miodu, ziemniaka i bambusa, i według zapewnień producenta, ma działać odświeżająco i oczyszczająco. Jest przeznaczona do zastosowania bo wysiłku fizycznym. Czy działa? Sprawdzam!

Maskę aplikuje się bez problemu, jednak niezbyt dokładnie przylega ona do twarzy. Pachnie delikatnie, zapach nie męczy (co dla mnie jest bardzo ważne). Daje przyjemne uczucie chłodu (po treningu jak znalazł!). Po ściągnięciu maski (po około 20 minutach)  i wklepaniu resztki żelu poczułam lekkie uczucie napięcia skóry twarzy, którego nie lubię. Uczucie ściągnięcia jednak po chwili ustąpiło. Buzia była odżywiona i sprawiała wrażenie wypoczętej.

BASIA TESTUJE – MASKĘ AFTER NIGHT OVERLINE MASK SHEET:

maski w płachcie Holika Holika

Producent zaskakuje kreatywnymi opakowaniami. Na nim zapracowana kobieta, zegar, telefony. Z tyłu miejsce na dedykację. Możemy ją podarować komuś w prezencie i wypisać treść.

Maska polecana jest po ciężkim dniu, ma nadawać promienny wygląd i blask, odświeżać i łagodzić. Zawiera ekstrakty z mięty, rumianku, aceroli i czarnych jagód, o bogatym działaniu odżywczym i regenerującym skórę. Sięgnęłam z zaciekawieniem bo od razu wyobraziłam sobie kobietę po 8 godzinach pracy biurowej. Zamknięte pomieszczenia, ogrzewanie, klimatyzacja, promieniowanie monitora to wszystko musi odbijać się negatywnie na cerze.

Sama maska aplikuje się łatwo niestety nie trzyma się dobrze skóry. Jest też niezbyt dobrze „skrojona” w sensie oczodołów czy ust, pewnie raczej pod Azjatki niż Europejki, które mają bardziej okrągłe twarze. Jednak samo działanie jest widoczne już po 15 minutowym nałożeniu. Płyn z płatu dobrze się wchłania i szybko zasycha. Nie tworzy na skórze tłustej ani lepkiej warstwy co się czasem zdarza przy tego typu maseczkach. Cera rzeczywiście wygląda na bardziej ożywioną i wypoczętą.

Komentarze dla “Maski w płachcie Holika Holika. Czy to działa? [TEST]

  1. Uwielbiam wszelkiego rodzaju maseczki – nawilżające, złuszczające, a szczególnie te peel-off i na tkaninie 😄 łatwe w nałożeniu i ściągnięciu, a cenię sobie prostotę 😄👍

Comments are closed.