Piękna nie trzeba szukać daleko. Każda z nas ma w sobie wielką moc, którą trzeba wykorzystać – to motto Panny Joanny, makijażystki, Youtuberki i autorki książki „Sekrety piękna…”.
Jej kanał na Youtube ma prawie 47 milinów wyświetleń. Fanki uwielbiają ją za naturalność i wyczucie stylu. Nam opowiedziała o tym jak czytelniczki odbierają jej książkę oraz o swoich planach na jesień.
1.Właśnie wróciłaś z wakacji. Jak było? Naładowałaś akumulatory?
Wakacje? Kiedy to było. W zasadzie to już zdążyłam o nich zapomnieć, zwłaszcza, że od razu po urlopie ruszyłam w trasę: Warszawa, Łódź, Wrocław, spotkania z widzami i ogrom obowiązków sprawiły, że szybko wróciłam na ziemię. Nie mniej jednak akumulatory staram się ładować kiedy tylko mogę, więc ten krótki wypad nad morze dobrze mi zrobił, dodatkowo prawda jest taka, że kreatywne działania, spotkania z widzami i ich pozytywna energia również pozwalają mi naładować baterie :).
2. Wydałaś świetną książkę pt. „Sekrety piękna. Sposoby na urodę, makijaż i pewność siebie”, w której stawiasz tezę: „Praca nad urodą, makijażem, stylem, sylwetką czy charakterem wymaga czasu i praktyki, ale jeśli mamy wystarczająco dużo chęci, można dojść do perfekcji”. Jak to wyglądało u Ciebie? Talent do makijażu odziedziczyłaś w genach czy musiałaś się tego nauczyć?
Nie sądzę aby takie umiejętności się dziedziczyło ;). Nie mniej jednak z domu wynosimy wychowanie i cechy, które pozwalają nam dążyć do wyznaczonych sobie celów. Upór, determinacja, systematyczność, oddanie, pasja. Ja wychodzę z założenia, że nie ma nic za darmo, ale na wszystko możemy sobie zapracować. Właśnie ten wyżej wspomniany czas i praktyka pozwalają nam osiągnąć to co chcemy, a z doświadczenia wiem, że sprawdza się to zarówno na polu urodowym, zawodowym jak i prywatnym. Jak to się mówi: „Chcieć to móc” i ja obiema rękami podpisuję się pod tym stwierdzeniem.
3. Z jakimi recenzjami spotyka się Twój poradnik?
Od kilku tygodni, które minęły od premiery książki, dostaję mnóstwo pozytywnych wiadomości od osób, które zdecydowały się przeczytać książkę. To ogromnie budujące kiedy słyszysz, że dobrze się ją czyta, że przechodząc przez jej strony dziewczyny mają wrażenie jakby rozmawiały z koleżanką lub też wydaje im się, że słyszą mój głos, tak bardzo książka dodaje mnie i to co myślę. Co więcej serce rośnie kiedy czytam, że udało mi się komuś przekazać jakąś nową wiedzę lub zmotywować do działania.
4. Żegnamy się z latem i witamy z jesienią. Czy Twoja „kosmetyczka” przechodzi rewolucję wraz z porami roku?
Rewolucją bym tego nie nazwała, ale z pewnością moja kosmetyczka trochę się zmienia. Kremy nawilżające stają się odrobinę cięższe, balsamy do ciała ustępują miejsca otulającym masłom, a wesołe różowe pomadki zostają wymienione na te ciemne, w kolorach fioletu i wina. Oczywiście jeśli chodzi o makijaż to nie ma tu reguły, ale zdecydowanie chętnie sięgam po mocniejsze kolory kojarzone z jesienią.
5. Czy istnieją dla Ciebie „granice” w tworzeniu makijażu?
Jeśli pytasz o moje osobiste preferencje i o to co znajduje się na mojej twarzy, to zazwyczaj obracam się na polu makijażu użytkowego, nie mniej jednak nie sądzę aby makijaż napotykał na swojej drodze jakiekolwiek czerwone światło. Podziwiam dziewczyny, które przekraczają właśnie te umowne granice makijażu użytkowego i tworzą małe dzieła sztuki. Uwielbiam patrzeć na ich prace i zachwycać się jak bardzo kreatywnym można być i jak daleko można puścić wodze swojej wyobraźni.
6. Masz swoje ulubione makijażystki czy beauty vlogerki?
Oczywiście, że tak. Nie będę wymieniać z nazwy, bo zajęłoby to za długo, ale mogę powiedzieć, że czasami zaglądam na kanały bardziej urodowe, podpatruję makijaże czy sposoby na pielęgnację, a czasem mam ochotę zwyczajnie spędzić z kimś czas w daily vlogu lub innym bardziej rozrywkowym filmie.
7. Twoje plany na jesień?
Jesień to dla mnie, wbrew temu co się powszechnie uważa, bardzo pozytywna pora roku, mam więc zamiar działać, tworzyć i nadal się rozwijać, a wieczory spędzać pod puchatym kocem z wielkim kubkiem herbaty. Z utęsknieniem czekam już na jesień w pełni, trzeba z niej wyciągnąć to co najlepsze.