Wiele kobiet i mężczyzn boryka się z problemem popękanych naczyń krwionośnych, które tworzą nieestetyczne pajączki. Jak sobie z nimi radzić?
Wenulektazje, czyli tworzące się na nogach całej siateczki rozszerzonych naczyń są problemem wielu z nas. Możemy je podzielić na dwa rodzaje:
teleangiektazje, czyli pajączki śródskórne, są zlokalizowane tuż pod skórą, mają zazwyczaj niebiesko siny lub brunatnoczerwony kolor i nie da się ich wyczuć pod palcami;
cienkościenne żyły siatkowate, znajdujące się w głębszej warstwie skóry, mogą się poszerzać nawet do około trzech milimetrów, a pod skórą tworzą wyraźną niebieską siateczkę.
Skąd biorą się popękane naczynka na nogach?
Skłonność do rozszerzenia się naczynek jest dziedziczna, jednak mimo tego nie pojawiają się znikąd. Powstają głównie wtedy, gdy nogi zostaną obciążone, szczególnie poprzez niewygodne obuwie, takie jak szpilki, przez zakładanie nogi na nogę, czy noszenie zbyt obcisłej bielizny.
W walce z tym problemem nie pomoże na pewno palenie papierosów, czy nadmierne kilogramy. Również zmiany hormonalne mogą wpływać negatywnie na naczynia krwionośne, bo wtedy zmniejsza się ich zdolność do kurczenia i rozciągania. Nie ma reguły dotyczącej wieku. Zarówno kobiety w czasie menopauzy, dorastające dziewczyny, czy kobiety w ciąży mogą być bardziej narażone na pękanie naczynek.
Kobiety w ciąży mają szczególną skłonność do powstawania sieci na nogach. Dzieje się tak nie tylko z powodu burzy hormonów, ale też przez zwiększenie ilości krwi, która krąży w organizmie, co skutkuje powiększenie się żył.
Istotny jest również tryb życia jaki prowadzimy. Brak ruchu, otyłość, obcisłe ubrania… To wszystko może bardzo obciążać naczynia krwionośne.
Jak leczyć i zapobiegać pękającym naczynkom?
Jest kilka mniej lub bardziej skutecznych metod leczenia popękanych naczynek. Wybór zależy od rodzaju i stopnia zaawansowania schorzenia.
Skleroterapia – polega na wstrzyknięciu przez lekarza preparatu, który wywołuje zrośnięcie się naczynka. Jeśli jest ono niewielkie, jeden zabieg powinien wystarczyć.
Skleroterapia piankowa Tessariego – do naczynka wstrzykuje się spieniony środek farmakologiczny, który zamyka przepływ krwi, co skutkuje zniknięciem sieci pajączków.
Lasery pulsujące – jego światło od środka niszczy ścianki naczynka, często ten zabieg jest łączony z powyższym, co daje lepsze efekty.
Elektrokoagulacja – w tym zabiegu używa się prądu, który ścina białko w ścianach czyń krwionośnych, dzięki czemu te zostają wchłonięte przez układ limfatyczny, a następnie usunięte z organizmu.
Nawet kiedy pozbędziemy się naczynek dzięki medycynie, powinniśmy skupić się na zapobieganiu powstawaniu kolejnych. Ściany naczyń włosowatych zostaną wzmocnione dzięki spożywaniu preparatów zawierających wyciąg z kasztanowca lub rutynę.
Jaką dietę stosować przy pękających naczynkach?
Dieta jest bardzo ważna również w tym przypadku. W menu powinny znaleźć się posiłki zawierające:
witaminę C – niezbędną w budowie kolagenu. Dzięki niej ściany naczyń krwionośnych zostaną wzmocnione. Znajdziemy ją np. w aceroli;
witaminę E – która jest antyoksydantem, więc hamuje proces powstawania wolnych rodników, a to właśnie one są odpowiedzialne za uszczerbki w naczyniach krwionośnych. Witaminę E można znaleźć w orzechach i brukselce;
witaminę A – ma zbliżone działanie do witaminy E. Znajdziemy ją w marchewce, szpinaku i dyni.
Domowe sposoby na pajączki na nogach
- Kompres z pietruszki może okazać się niezastąpiony przy uszczelnianiu naczyń krwionośnych. Dzięki tej roślinie skróci się proces wchłaniania nie tylko pajączków, ale też siniaków!
- Głóg zawiera witaminę C, cynk, siarkę i związki flawonowe. Dlatego warto go jeść podczas problemów z pajączkami. Wystarczy około dwustu miligramów trzy razy dziennie.
- Trzysta miligramów myszopłochu trzy razy dziennie może poprawić elastyczność żył, dzięki wzmocnieniu ich ścianek.
- Skrzyp polny zapewni nie tylko piękne włosy i paznokcie, sprawdzi się świetnie również przy wzmocnieniu osłabionych naczynek krwionośnych, dzięki uzupełnieniu niedoboru krzemu. Wystarczy pic regularnie herbatkę z tego zioła.
- Kasztanowiec zwyczajny poprawia krążenie w nogach, zmniejsza zapalenie i wzmacnia żyły oraz naczynka. Może się okazać idealną bronią w walce z pękającymi naczynkami. Wystarczy napar z tej rośliny zmieszać w proporcji 10:1 z wodą destylowaną i zrobić z tej mieszanki okłady na nogi.
- Miłorząb japoński jest bardzo cenioną rośliną. Wystarczy czterdzieści mililitrów ekstraktu trzy razy dziennie, a żyły będą odpowiednio dotlenione.