Wilkołaki przemieniają się w trakcie pełni księżyca. To samo może spotkać chorego na seksomnię, jednak nawet każdej nocy! Ci ludzie mogą zmienić wstrzemięźliwość seksualną w realizację swoich pragnień. A nawet o tym nie wiedzą.
Seksomnia jest nazywana zespołem Morfeusza, to rodzaj zaburzenia, które wywołuje nieświadome przejawianie różnych aktywności seksualnych. Począwszy od jęków, przez masturbację, kończąc nawet na gwałcie. Dlatego jest to bardzo niebezpieczna choroba, która może dotykać nawet 1% społeczeństwa. Chorzy bardzo często nie wiedzą, że mają jakąkolwiek dolegliwość, a niektórzy wstydzą się do tego przyznać, więc unikają lekarzy. Po przebudzenia pacjent nic nie pamięta.
Świat poznał przypadki, gdzie toczyły się sprawy sądowe chorych na seksomnię. Diagnoza tego zaburzenia jest czynnikiem uniewinniającym, ale skutki moralne na pewno są nieodwracalne.
Jednym z przykładów uniewinnień jest proces wytoczony przeciwko Janowi Luedecke’owi w 2005 roku w Kanadzie. Mężczyzna w trakcie snu zgwałcił cztery swoje partnerki, został uniewinniony po stwierdzeniu zaburzenia. Kolejnym podobnym przypadkiem jest ten z Wielkiej Brytanii, gdzie chory został oskarżony o trzykrotny gwałt. Pacjentka Lisa Mahoney zaatakowała swojego narzeczona podczas snu kilka lat temu i to spowodowało rozpad związku. Jednak każdego kolejnego partnera spotyka ten sam los. Kobieta robi to wbrew sobie, nie jest to zależne od niej.
Zaburzenie jest wykorzystywane przez wielu oszustów. Zespół Morfeusza stał się popularną linią obrony osób oskarżonych o gwałt. Na szczęście w większości przypadków oszustwo zostaje szybko wykryte i podważone.