Lubiłyście w szkole lekcje plastyki i chemii? To świetnie! Zdobyte tam doświadczenia będziecie mogły wykorzystać w tworzeniu kosmetycznych mikstur.
Youtuberki co chwilę nas czymś zaskakują. Tym razem postanowiły pobawić się w tworzenie własnych kosmetycznych mikstur. Zobaczcie, co z tego wynikło. I koniecznie spróbujecie tego w domu!
Doświadczenie nr 1 – stapianie szminek
Tego wyzwania podjęła się między innymi Youtuberka Sylwia Sajchta. Swoje pomadki podzieliła na dwie grupy. W jednej znalazły się odcienie nude oraz kilka różów i brązów. W drugiej gównie czerwienie i brązy. Do doświadczenia wybrała w większości matowe, standardowe szminki. Z eksperymentu wykluczyła pomadki w płynie.
Jeśli chcesz zrobić taką miksturę u siebie w domu, będą potrzebne Ci: deska lub metalowa podkładka i nóż. Do dzieła! Ucinamy po kawałku z każdej szminki. Fragmenty układamy na dużej łyżce. Następnie zapalamy świeczkę i stapiamy nad nią nasze pomadki. Później pozostawiamy miksturę do wyschnięcia. Po kilku minutach mamy gotowy całkiem nowy, unikalny kosmetyk!
Efekty?
Vlogerka była bardzo zadowolona z powstałych mikstur. Z pierwszej grupy szminek (nude, róż, brąz) otrzymała pomadkę o delikatnej, lekko satynowej konsystencji o naturalnym kolorze delikatnego różu z odcieniem brązu. Zdecydowanie będę używać tej mieszanki na co dzień – skomentowała.
Druga mikstura przybrała krwistoczerwony odcień. Jego minusem było to, że pomadka miała słabe krycie. Sylwia zapewnia, że nadal będzie prowadzić doświadczenia i szukać idealnego odcienia dla siebie.
Doświadczenie nr 2 – mieszanka podkładów
Celem eksperymentu jest zmieszanie wszystkich podkładów i zbadanie jak sprawdzi się na twarzy. Wykonanie tego doświadczenia jest bardzo proste. Zlewamy wszystkie podkłady jakie mamy do jednego naczynka i łączymy składniki w płynną całość. Sylwia do swojego doświadczenia użyła różnych podkładów, zarówno mocno kryjących i matowych jak i lekkich, świetlistych.
Efekt?
– Kolor idealny dla mnie, krycie świetne – skomentowała vlogerka. Po całym dniu podkład całkiem dobrze trzymał się na twarzy. Jedynym jego minusem było to, że skóra odrobinę się świeciła.
Koniecznie wykonajcie takie doświadczenia u siebie w domu! Efektami podzielcie się z nami!
Zapraszamy do odwiedzenia kanału Sylwii: