Zróżnicowaną dietę sportowców można śmiało przenieść na własny grunt. Sportowcy dają często przykład jak pogodzić zdrowe odżywianie z aktywnością fizyczną. Sprawdź jaka jest dieta Lewandowskiego.
Nie inaczej jest z Robertem Lewandowskim. Nasz najlepszy piłkarz swoim profesjonalizmem w podejściu do żywienia i treningów zaraża prawie cały świat. Wypróbuj dietę Lewandowskiego w swoim domu.
Prawidłowe odżywianie
Znamy tę historię, gdy w pewnym momencie Robert Lewandowski musiał odstawić mleko, mimo że prawie przez całe życie je spożywał. Było mu trudno się do tego przyzwyczaić. Jego żona Anna, która jest znaną dietetyczką ustaliła mu jadłospis, w którym zabrakło właśnie mleka.
Mleko nie jest dla każdego, a już przynajmniej dla dorosłego człowieka. Białko krowiego mleka potrafi wypłukać wapń z organizmów, a to może być przyczyną wielu urazów. Odstawiając mleko nie tylko unikniesz większych kontuzji i urazów kostnych, po prostu będziesz czuł się lżej.
Dieta Lewandowskiego – najpierw ciastko, potem obiad?
W dzieciństwie wszyscy o tym marzyli, ale ta zachcianka ma swoje uzasadnienie w diecie aktywnych osób. Lewandowski zaczyna od cukrów, potem węglowodanów, a kończy na białkach. Jak tłumaczy w wielu wywiadach, chodzi o jak najmniejsze zakwaszenie organizmu i przyspieszone spalanie. Jak widać na przykładzie piłkarza, czasami warto iść pod prąd i zrobić coś na odwrót.
Kapitan naszej reprezentacji piłkarskiej nie spożywa glutenu. Powstają już nawet związane z tym memy. Jednak nie ma się z czego śmiać, tylko wzorować się na sportowcu. Przez gluten, który obecny jest w produktach z pszenicy, pszenżyta, żyta czy jęczmienia, jesteś ociężały, możesz odczuwać zmęczenie, znużenie, wzdęcia a nawet bóle brzucha. Jeśli prowadzisz aktywny tryb życia, warto zniwelować ten składnik w swoim codziennym jadłospisie.
Czy warto zajadać się jak Robert Lewandowski? Sportowiec prowadzi aktywny i zdrowy tryb życia i nawet niewielką część z jego menu można przenieść do swojej lodówki. Dużo warzyw, kasza gryczana, energetyczne koktajle własnej roboty czy orzechy, to produkty, które z łatwością dołączymy do własnego jadłospisu.
Zdjęcie główne: Maciej Gillert / 123RF