Z chęci pomagania powstała firma, która daje pracę mieszkańcom Afryki. Polskie rowery z bambusa produkowane są w Ghanie i w Polsce. I jest to produkt najwyższej jakości.
Czy można połączyć zysk finansowy ze społecznym? Okazuje się, że tak. I choć brzmi to dość górnolotnie, takim przeświadczeniem kieruje się młody Polak, który założył firmę produkującą w Ghanie rowery z bambusa. Asante Bamboo Bikes staje się marką globalną, ale to również bardzo odpowiedzialne podejście do prowadzenia biznesu, z bardzo ciekawą filozofią.
Igor Pielas, który stworzył markę Asante Bamboo Bikes poprzez rozwój własnego biznesu chce wspierać edukację i przedsiębiorczość w Afryce. Jego rowery mimo, że kosztują ponad 4 tys. złotych są w pewnym sensie katalizatorem rozwoju edukacji centralnej Ghany – firma z każdej sztuki sprzedanego jednośladu przekazuje 40 zł na projekty edukacyjne w Afryce, są to specjalne stypendia dla zdolnych uczniów z regionu Aszanti w Ghanie.
Rowery z bambusa i zrównoważona produkcja
Firma promuje odnawialne materiały i zrównoważoną produkcję. W Ghanie ręcznie produkowane są ramy z bambusa, co zajmuje ok. 60 godzin. Bambus to produkt szybko odnawialny a przy tym bardzo wytrzymały – przy zwykłym użytkowaniu takiego roweru eksploatuje się podobnie jak w przypadku tego z metalową ramą. Poza tym materiał jest bardzo lekki, sam rower waży ok. 10 kg. Najważniejszy jest jednak unikatowy design. Rowery wyglądają po prostu zjawiskowo i niepowtarzalnie, a można je ponadto spersonalizować pod właściciela.
Rowery z bambusa składane są już całościowo w Polsce. To tu otrzymują wysokiej jakości pozostałe części, głównie z Polski i Włoch. Będąc już kompletnym produktem lądują często w sklepach… ale nie rowerowych.
Gdzie można kupić rowery z bambusa?
W licznych wywiadach, założyciel Asante Bamboo Bikes przyznaje, że tradycyjna detaliczna sprzedaż w sklepach sportowych, przy takich kosztach produkcji, nie wchodzi w rachubę. 4 tys. złotych za rower z odnawialnego materiału, z unikatowym designem i szczytnym celem jest mimo wszystko sporym wydatkiem dla przeciętnego Kowalskiego a sprzedaż w sklepach liczyłaby się z dodatkowymi marżami. Aby tego uniknąć rowery z bambusa można kupić na zamówienie w sklepie internetowym. Można je również spotkać np. w sklepach z modą, ubraniami.
Asante Bamboo Bikes istnieje na rynku od połowy 2015 roku, i choć początki nie były łatwe właściciel snuje wielkie plany podboju Europy i Stanów Zjednoczonych. Cena za taki jednoślad z pewnością może odstraszać w Polsce, dlatego firma kieruje swoją sprzedaż głównie na Europę Zachodnią i USA. Tam wydanie ponad 4 tys. złotych za rower nie stanowi problemu.
Zdjęcie główne: www.facebook.com/asantebamboobikes