Trzydziestkę przekroczyłam dobrych kilka lat temu. Kosmetyków stricte dla cery 30+ na drogeryjnych półkach nie ma zbyt wiele. Z tym większą ciekawością przetestowałam pomarańczową serię od Lirene.
Korzystając z serwisu, akceptujesz naszą politykę prywatności Więcej informacji
The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.